Jeżeli nie macie co robić wieczorem i szukacie dobrego filmu, to polecam kilka tych związanych ze sztuką. Nie są co prawda, o sztuce stricte samej w sobie... ale to właśnie ona stanowi tło do reszty wydarzeń (w mniejszym lub większym stopniu). Enjoy!
1. Koneser
Virgil Oldman jest mistrzem w swoich fachu - jest kolekcjonerem dzieł sztuki i właścicielem domu aukcyjnego. Pewnego dnia dzwoni do niego kobieta - dziedziczka sporego majątku - i daje mu zlecenie na wycenę wyposażenia jej domu. Oldman pojawia się w rezydencji, gdzie okazuje się, że kobieta ma lęk przed otwartą przestrzenią i trudno jej przebywać z innymi ludźmi. Pomiędzy nią a Virgilem, który z natury jest samotnikiem, naradza się specyficzna więź.
Geoffrey Rush jak zwykle zaskakuje i olśniewa. To jeden z tych filmów, w którym wiesz, że masz do czynienia z czymś więcej, niż to co widzisz na ekranie. Trzyma w napięciu, bo wiesz, że w każdej chwili może wydarzyć się coś zaskakującego. Kino na naprawdę wysooookim poziomie.
2. Bezwstydny Mortdecai
Bardzo przyjemnie się ogląda, nie tylko ze względu na Deppa, ale przez wzgląd na fantastyczną Gwyneth Paltrow. Jest kilka przezabawnych dialogów, komicznych scen i niezły chaos, więc jeśli macie zły humor... to koniecznie go obejrzyjcie.
3. Między piekłem a niebem
Chris wiedzie szczęśliwe życie z piękną żoną-artystką i dwójką dzieci. Do czasu... Najpierw w wypadku samochodowym giną ich dzieci, jakiś czas później ginie sam Chris. Po śmierci trafia do nieba, które wygląda dokładnie tak, jak obrazy jego żony. W końcu dowiaduje się, że żona nie dała sobie rady i popełniła samobójstwa. Przerażony wizją jej przyszłego wiecznego cierpienia ruszą odnaleźć ją w piekle.
Przepiękne kadry, zdjęcia i bezkonkurencyjny Robin Williams. Fantastyczna wizja nieba i piekła, a wszystko to doprawione obrazem nieskończonej miłości. Bardzo wzruszający - chusteczki są tutaj niezbędnym dodatkiem.
Maria Altman, jako młoda dziewczyna musiała uciekać przed holokaustem ze swojego domu w Berlinie, zostawiając dosłownie wszystko. Po latach dowiaduje się, że w austriackim muzeum znajdują się obrazy należące niegdyś do jej rodziny. W efekcie tego, pragnie je odzyskać. Najważniejszym z nich jest dla niej obraz przedstawiający jej ukochaną ciotkę Adele. Pech chciał, że właśnie ten obraz namalowany został przez słynnego Gustava Klimta, więc szanse na odzyskanie go są wyjątkowo mizerne. Maria jednak decyduje się o niego walczyć, w czym pomaga młody prawnik (w tej roli Ryan Reynolds).
Lubię gdy w filmie pokazywana jest akcja za pomocą retrospekcji, co dodaje nostalgicznego klimatu. Pokazywanie wspomnień Marii dało naprawdę sporo tej produkcji. Sama postać, którą wykreowała Helen Mirren jest przeurocza - Maria to kobieta z klasą i poczuciem humoru, dręczona koszmarami z przeszłości. Jedyne co mnie ciut mierzi, to Ryan mógł zagrać odrobinę lepiej. Ale trzeba przyznać - "Złota dama" to pewniak, jeżeli chodzi o wywołanie emocji widza.
I jeszcze jedna godna polecenia rzecz - oglądaliście serial White Collar? Matt Boomer w utalentowanego fałszerza dzieł sztuki, dobra akcja, znajdzie się też kilka ciekawostek powiązanych ze światem sztuki - czyli lepiej być nie może. Ostrzegam, wciąga ;)
W następnym zestawieniu filmy powiązane z konkretnymi artystami/obrazami- nie dokumentalne, raczej fabularne i co za tym idzie - łatwiej przyswajalne;)
Chcesz być na bieżąco, żeby nie przegapić nowych wpisów? Obserwuj mnie na FACEBOOKU.